CS GO na komputerze za 20 tyś zł
Jakiś czas temu ze względu na charakter mojej pracy zmuszony byłem zbudować od podstaw stację, która miała posłużyć do pracy na kilku wirtualnych maszynach jednocześnie, szybkiej kompilacji oprogramowania oraz sporej mocy obliczeniowej CUDA. Ostatnie kilka lat pracowałem głównie na komputerach spod znaku jabłka. Niestety z ich stajni jedyny komputer spełniający te wymagania to MAC PRO, który cenowo przy tych samych parametrach PCta jest prawie dwukrotnie droższy. Nie zastanawiając się długo przystąpiłem do przeglądania ofert podzespołów które wcześniej wybrałem. Oto co z tego powstało:
Do budowy wykorzystano następujące podzespoły:
Płytę główną – Asus ROG Rampage IV Black Edition z dodatkowym panelem do overclockingu
Procesor – Intel i7-4960X , 6 rdzeni 4.0GHz
Pamięć RAM – Corsair Dominator Platinium 2400MHz, 16GB(2x8GB)
Grafika – EVGA Nvidia GeForce GTX 780 Ti GDDR5 , 3GB
Dyski – 2x Corsair Neutron 125GB SSD ( raid 0)
Chłodzenie wodne dla procesora – Corsair h100i
Zasilacz – Corsair AX1200i
Urządzenia peryferyjne o których warto wspomnieć to:
Monitor – Dell Ultrasharp 30″ o rozdzielczości natywnej 2560×1600
Klawiatura mechaniczna – Razer Black Widow Chroma
Całość działa pod kontrolą najnowszej wersji dystrybucji Linux Mint.
Poniższe zdjęcie przedstawia ustawienia graficzne w CS GO:
A teraz uruchommy grę w trybie multiplayer i sprawdźmy na wcześniej uruchomionej konsoli wydajność w postaci ilości klatek na sekundę:
Poziom FPSów wachał się pomiędzy 250 a 299 w zależności od tego co działo się na ekranie. W tym samym czasie procesor zupełnie się nie męczył i jego temperaturę cały czas można było podglądać na przednim panelu(29-37*C):
Osobiście komfort grania na tej specyfikacji oceniam na 10/10. Jednak należy również spojrzeć na aspekty ekonomiczne. Przeznaczenie takiego budżetu na komputer do grania zupełnie mija się z celem. Przybliżone wyniki można osiągnąć na komputerze stacjonarnym za około 5-7tyś zł. W zależności od konfiguracji i doboru podzespołów. Jak było widać na załączonych zdjęciach moja konfiguracja ma jeszcze spory zapas mocy (zwłaszcza procesor który wykorzystywał w porywach 15% każdego rdzenia). Przy najbliższej okazji postaram się wykonać następny test podczas mojej codziennej pracy gdy większość zasobów sprzętowych jest wykorzystywana w nieco większym stopniu.