Informacja jest dzisiaj takim samym towarem jak każdy inny. Można ją kupować, można sprzedawać, a więc można na niej zarabiać. Na obrocie informacjami opiera się współczesny marketing.

Głównym celem każdej kampanii marketingowej jest dotarcie z przekazem o usłudze, produkcie lub wydarzeniu do jak największej liczby osób, które mogłyby być nimi zainteresowane. Można to zrobić za pomocą reklam w radiu, telewizji, prasie lub na bilbordach. Takie kampanie są jednak kosztowne, a ich efekty trudne do zmierzenia i ocenienia. Jeśli chcemy trafić z przekazem do konkretnych osób, warto posłużyć się w tym celu e-mail marketingiem.

Więcej niż tylko wiadomość

email

Słowo e-mail kojarzy nam się z internetową pocztą elektroniczną. W działaniach e-mail marketingowych jest ona wykorzystywana do przesyłania informacji o produkcie czy usłudze, na przykład w postaci newsletterów lub biuletynów. Firmy handlowe dystrybuują w ten sposób informacje o swoich najnowszych ofertach i promocjach w formie spersonalizowanej, czyli przygotowanej dla konkretnego odbiorcy. E-mail marketing coraz częściej wykorzystuje się również do badań rynku poprzez zamieszczenie w treści wiadomości ankiety lub linku do niej. To pozwala zebrać informacje o potrzebach lub poziomie zadowolenia klienta z towaru lub usługi.

Efekt łatwy do przewidzenia i sprawdzenia

E-mail marketing ma wiele zalet, których nie posiadają inne formy działań marketingowych. Dużym plusem tej formy komunikacji z obecnymi i potencjalnymi klientami jest możliwość spersonalizowania przekazu, czyli wysłania wiadomości do wyselekcjonowanej grupy odbiorców. Niektóre programy do e-mail marketingu umożliwiają dodawanie w wiadomości imienia i nazwiska adresata.

Zaletą e-mail marketingu jest również to, że jego efekty można łatwo i szybko sprawdzić, bez ponoszenia dodatkowych kosztów na badania. Jeden z parametrów, przy pomocy których można ocenić wyniki, to OR (ang. open rate), czyli tzw. otwieralność. Pokazuje ona, ilu odbiorców otworzyło przesłaną do nich wiadomość. Ważna jest również CTR (ang. click-through rate), czyli „klikalność”. To informacja, ilu spośród adresatów, którzy otworzyli wiadomość, kliknęło w jej zawartość. Takie funkcje zawierają specjalne programy do e-mail marketingu.

Baza danych to podstawa

database
Podstawowym narzędziem niezbędnym w e-mail marketingu jest baza adresowa. Najprostszym i najtańszym, ale niestety bardzo czasochłonnym sposobem jej zdobycia jest samodzielne zbieranie adresów, na przykład poprzez umożliwienie zapisywania się do newslettera na swojej stronie internetowej. Firmy, które prowadzą sprzedaż internetową, mogą w formularzu zamówienia umieścić formularz zgody na otrzymywanie mailingu z ofertami.

Szybszą formą zdobycia potrzebnej bazy adresów jest jej zakup. Warto jednak upewnić się, czy figurujące w niej osoby wyraziły zgodę na wykorzystywanie swoich danych w celach marketingowych oraz – przede wszystkim – czy reprezentują grupę docelową planowanej kampanii. Z bazy danych należy na bieżąco usuwać tych, którzy zrezygnowali z usługi newslettera, cofnęli zgodę na wykorzystywanie swoich danych.

Wiadomości powinny być czytelne i mieć atrakcyjną formę dla odbiorcy. Maile zawierające wyłącznie obrazy mogą się nie wyświetlać przy niektórych ustawieniach skrzynki odbiorcy. Z kolei te, w których będzie głównie tekst, nie zachęcą do zagłębienia się w treść.

W dobie wszechobecnego Internetu każdy użytkownik otrzymuje codziennie dziesiątki informacji. Warto zadbać, aby te, które mówią o naszym produkcie lub usłudze, wyróżniały się spośród innych i docierały do osób naprawdę nimi zainteresowanych.